W NIEJ ODRODZI SIĘ STARY LUD
Wszebora jest jak kukułcze jajo, podrzucona wraz z bratem na wychowanie ciotce. Tam, w zapomnianej przez świat awandyjskiej wsi, w niezmierzonej puszczy, wciąż mieszka Leszy, żyją rusałki, wąpierze i strzygi.
***
„Wszebora Lapis nie jest zwyczajną dziewczyną. Jakżeby miała nią być? Ojciec – znany najemnik, zabijaka, nieżyjąca matka, po której zostało mgliste wspomnienie szaleństwa. I jeden prosty cel – skończyć akademię wojskową, słynną Włócznię, zostać najemniczką, zarobić na rodzinę. Tyle że w życiu Bory nic nie przebiega zgodnie z planem. Jest w niej coś, co sprawia, że ożywają stare moce i zapomniane demony. Gdy wojna puka do bram Awandii, przeznaczenie dziewczyny daje o sobie znać. Niepokorna, nieuporządkowana, kipiąca złością Bora, ze wszystkimi swoimi wadami, jest siłą tej opowieści. Zatraca się w walce, lepiej panuje nad bólem niż nad sobą, wściekła i jednocześnie bezradna wobec podszeptów Starego Ludu. W końcu dowiemy się, jak ważny jest ów gniew dziewczyny.
Mrozińska zbudowała opowieść, w której nuty słowiańszczyzny brzmią czysto, intrygująco i świeżo. Żałuję, że nie przeczytałam tej książki jako nastolatka. Dla wielu dziewczyn to może być źródło mocy” – Elżbieta Cherezińska, autorka „Sydonii”, „Hardej”, „Królowej”.
***
„Bora to postać, z którą łatwo mogą się utożsamiać jej współczesne rówieśniczki. Mrozińska ma talent do kreowania ciekawych, niejednoznacznych postaci i budowania złożonych relacji między nimi, co prowadzi do zaskakujących zwrotów akcji” – Jerzy Rzymowski, „Nowa Fantastyka”.