Brat i siostra zostali wygnani z domu, bo tego zażyczyła sobie ich macocha. Jaś znaczył leśne drogi błyszczącymi kamykami, dzięki czemu dzieciom udało się wrócić. Niedługo potem macocha i ojciec znów wyprowadzili dzieci w las. Jaś i Małgosia dotarli do chatki zbudowanej z chleba, ciasta oraz cukru. Mieszkała w niej wiedźma.