Ocena użytkownika Agata z 4.04.2020, ocena 5; Ocena jednak na max. Jednak, bo... seria zapowiadała się nieco inaczej. W III tomie (w II już też) autorka odeszła od klimatu I części, niestety. Nadmiar "telenowelowych" wątków (kto jest czyim synem, co ukryła przyjaciółka z dzieciństwa itp. itd) - moim zdaniem niepotrzebny zupełnie. Dla mnie to pójście na łatwiznę, na ilość a odejście od jakości. Szkoda, bo spodziewałam się czegoś innego. Jednocześnie w tej grupie książek i tak wyróżnia się bardzo na plus, więc. maximum punktów. Bo to, że ja spodziewałam się czegoś innego, to już mój problem.
Postać Natalii zmieniła się bardzo od I do III części - wielka szkoda...
Książka w I tomie była lekka i urokliwa a jednocześnie na poziomie. Niebanalne ale wiarygodne bohaterki, fajny wybór miejsc akcji (Hel, Ciechocinek..). Chciało się czytać dalej. Ale dalej autorka jakby poczuła imperatyw podkręcania atmosfery, manipulowania emocjami, mnożenia wspomnianych "telenowelowych" wątków... dla mnie szkoda. Natalia i Nina były najciekawsze w I tomie, potem uległy dziwnym metamorfozom - Nina zrobiła sie płaczliwo-histeryczna, Natalia straciła polot, inteligencję i poczucie humoru oraz dystans do siebie.
Tak czy owak - seria wyróżnia się na plus wśród polskiej, kobiecej literatury i chętnie przeczytam kolejne części (jeśli powstaną).Ocena jednak na max. Jednak, bo... seria zapowiadała się nieco inaczej. W III tomie (w II już też) autorka odeszła od klimatu I części, niestety. Nadmiar "telenowelowych" wątków (kto jest czyim synem, co ukryła przyjaciółka z dzieciństwa itp. itd) - moim zdaniem niepotrzebny zupełnie. Dla mnie to pójście na łatwiznę, na ilość a odejście od jakości. Szkoda, bo spodziewałam się czegoś innego. Jednocześnie w tej grupie książek i tak wyróżnia się bardzo na plus, więc. maximum punktów. Bo to, że ja spodziewałam się czegoś innego, to już mój problem.
Postać Natalii zmieniła się bardzo od I do III części - wielka szkoda...
Książka w I tomie była lekka i urokliwa a jednocześnie na poziomie. Niebanalne ale wiarygodne bohaterki, fajny wybór miejsc akcji (Hel, Ciechocinek..). Chciało się czytać dalej. Ale dalej autorka jakby poczuła imperatyw podkręcania atmosfery, manipulowania emocjami, mnożenia wspomnianych "telenowelowych" wątków... dla mnie szkoda. Natalia i Nina były najciekawsze w I tomie, potem uległy dziwnym metamorfozom - Nina zrobiła sie płaczliwo-histeryczna, Natalia straciła polot, inteligencję i poczucie humoru oraz dystans do siebie.
Tak czy owak - seria wyróżnia się na plus wśród polskiej, kobiecej literatury i chętnie przeczytam kolejne części (jeśli powstaną).