Modlitwa jest spotkaniem Bożego i naszego pragnienia.
Bóg pragnie, abyśmy Go pragnęli. Pragnienie jest "przejściem ponad", potrzebą chwili przyjemności.
Czas spędzony na modlitwie jest "opuszczaniem siebie" i swojej samotności. Modlitwa jest początkiem tworzenia wspólnoty. Jak można lepiej spędzić czas niż modląc się w codzienności?
Modlitwa to nie monolog ani nawet dialog, lecz spotkanie. Spotkanie z kimś bardzo konkretnym, kto wchodzi w moje życie jako Osoba, a więc jako Bóg Ojciec, Jezus Chrystus, Duch Święty, i w życiu tym, dzisiaj, działa. Jeżeli praktykujemy modlitwę, możemy się przekonać, że bez niej nie można żyć. Modlitwę można porównać do oddychania. Bez niej nasz duch pozostaje "niedotleniony" czy wręcz zduszony.
Rozważania te mogą posłużyć jako prosty poradnik w codziennym zmaganiu się na modlitwie oraz zainspirować do codziennej praktyki modlitewnej.