Warszawa, rok 1964. Czasy Gomułki, wszechobecnych szpicli, totalitaryzmu wgryzającego się w każdą dziedzinę życia. Ale też czasy szalonych imprez w oparach wódki i papierosowego dymu, czasy jazzu i wielkości polskiego kina.
Zygmunt Weber, wybitny reżyser i pupilek reżimu trzęsący polską kinematografią, zostaje znaleziony martwy na planie swojego najnowszego filmu. Była to egzekucja z zimną krwią. Milicja odkrywa, że nikt w środowisku filmowym nie tęskni za zamordowanym – z tak wpływową osobą niemal każdy miał na pieńku. I niemal każdy odetchnął z ulgą po jego śmierci.
Do współpracy zostaje zwerbowana Irma Rawska, młoda aktorka o mocno rozwiniętym pociągu do morfiny i skomplikowanym życiu miłosnym. Aktorka zanurza się w słabo jej znany świat filmu, pełen romansów i intryg. Tymczasem milicja odkrywa, że również Irma miała powody, by nie lubić Zygmunta Webera...
***
„Marcin Gryglik, inspirując się sprawami najzupełniej współczesnymi, stworzył doskonały kryminał retro, w którym intryga nie odstaje od niepowtarzalnego klimatu PRL-u. Morfiniści, alkoholicy, jazzmani, wielcy aktorzy i mali ludzie, milicjanci, oszuści, hochsztaplerzy... Pełnokrwisty kryminał”.
Konrad Urbański, littelratura
***
„Na taki kryminał retro czekałam! Zaczynając tę historię, możecie być pewni, że w mig wciągniecie się w akcję, która rozgrywa się w 1964 roku. Autor doskonale oddaje klimat tamtych czasów. Soczyste dialogi, szczypta humoru, ciekawi bohaterowie, a do tego zagadka kryminalna — to wszystko gwarantuje świetną lekturę. Tutaj nic nie jest oczywiste: kto tak naprawdę jest ofiarą, a kto mordercą? Jest zbrodnia, jest śledztwo, ale to warstwa obyczajowa gra tu pierwsze skrzypce. Polecam!”
Agnieszka Bendkowska, Pink Life by Agnieszka
***
„Lubisz kryminały? Marcin Gryglik zabierze nas w podróż do PRL-owskiej Warszawy pełnej klubów, jazzu i polskiego kina. Tu poczujesz jej dawny klimat i zgłębisz się w historię pełną intryg. Irma jest z pewnością inną książką niż te, które do tej pory czytałam”.
Natalia Kielar-Cybuchowska, Rudy Lisek Czyta