Liczba ofiar wśród ludności cywilnej Polski, Jugosławii, ZSRR i Grecji zamordowanych przez Niemców była większa niż liczba ofiar Holocaustu - przekonuje brytyjski historyk Alex J. Kay.
Kampania wrześniowa w Polsce, jak nazwano ją w Niemczech była od pierwszych dni kampanią zniszczenia. W wyniku masowych mordów ginęli Polacy i polscy obywatele pochodzenia żydowskiego. Wbrew utrwalonym przekonaniom ofiarami III Rzeszy czasie II wojny światowej byli nie tylko Żydzi, a zbrodniarzami nie tylko funkcjonariusze SS. Niemiecki reżim eksterminował także Polaków, Serbów, mieszkańców ZSRR, jeńców armii czerwonej, ale także osoby niepełnosprawne. Spośród wszystkich cywili zamordowanych przez Niemców Żydzi stanowili mniej niż połowę, choć byli mordowani na skalę przemysłową w specjalnych obozach zagłady.
Tylko że brytyjski historyk Alex J. Kay w swoich badaniach stwierdził że wśród sprawców największej ilości masowych mordów największą rolę odegrał Wehrmacht, a zaangażowanych w to Niemców mogło być nawet i kilkaset tysięcy. To troszkę więcej niż sądzonych w Norymberdze.