O tym, czy dany utwór przynależy do fantastyki, czy nie, ostatecznie nie decydują krytycy, ale osoby, które układają książki na półkach w księgarniach. To one potrafiły przypisać antologię „Nowe idzie” do działu literatury ciążowej, ze względu na ilustrację na okładce, a debiutancki zbiór opowiadań Piotra Rogoży do działu muzycznego, ponieważ tak im się skojarzył tytuł („Rock’n’Roll, bejbi”)...