– Wszystko zależy jaki okres weźmiemy pod uwagę, jeżeli popatrzymy rok wstecz i porównamy go do dnia dzisiejszego, to faktycznie zdolność kredytowa bardzo mocno spadła, obniżyła się. Dzisiaj mamy bardzo niską zdolność zaciągania kredytów hipotecznych. To jest spadek o połowę, czasami ponad o połowę względem tego, co mieliśmy w październiku 2021 roku. Jeżeli popatrzymy na kwartał wstecz, to już to porównanie tak źle nie wygląda, ponieważ w niektórych bankach ta zdolność kredytowa jest nieco lepsza. Wynika to z tego, że banki próbują się dostosować do obecnej sytuacji i trochę wyjść naprzeciw kredytobiorcom. Tak jak do tej pory nigdy nie było brane pod uwagę w liczeniu zdolności kredytowej 500+, tak teraz niektóre banki już biorą je pod uwagę i akceptują taki dochód, co wpływa pozytywnie na zdolność kredytową. Nie zmienia to faktu, że jest ona nadal niska. Natomiast ostatnio na swoim profilu na Instagramie zrobiłam takie krótkie wideo, gdzie zestawiłam przykładowe zdolności kredytowe dla typowego Jana Kowalskiego i feedback jaki otrzymałam od moich obserwujących był taki, że są zaskoczeni, że nie jest tak źle jak wszędzie się mówi więc polecam zapoznać się ze szczegółami nim wyciągnie się pochopną opinię, czy pochopne wnioski – mówi Honorata Skrzypek-Komorowicz.
Hosted on Acast. See acast.com/privacy for more information.