Grzegorz Kasdepke: „Mam 22 lata, pracuję w »Świerszczyku« i moja dziewczyna mi mówi, że będziemy mieli dziecko. I to jest gigantyczny punkt zwrotny. Jeśli teraz państwo słyszą w moim głosie uśmiech, to jest to uśmiech, który przyszedł do mnie po latach. Bo wtedy byłem przerażony”.