Opinie (5)

FAJNE! polecammm fajne pierwsze dwie. ta ostatnia jest taka sobie... ale i tak fajneee

Daję 2, ponieważ pierwsze opowiadanie jest naprawdę ciekawe i warte dosłuchania w całości. Drugie jest moim zdaniem słabe. Natomiast resztę stanowią krótkie rymowane wiersze, co mnie nie przekonuje, ani nie zachęca do słuchania. Niemniej jednak jak ktoś lubi Tolkiena to pierwsze opowiadanie naprawdę fajne

Dwie pierwsze historie bardzo ciekawe i bardzo dobrze przeczytane. Przy wierszach musiałem spowalniać lektora :) Co do samej treści to uzupełnienie Hobbita i Wladcy Pierscieni pozwalajace zanurzyć sie glebiej w mitologie Śródziemia.

W zbiorze znajdziemy trzy osobne historie, chociaż tak naprawdę Przygody Toma Bombadila to zbiór wierszy poprzedzony krótkim, lecz treściwym wprowadzeniem. Gospodarz Giles z Ham znany jest także jako Rudy Dżil i jego pies. Opowieść ta przedstawia historię prostego człowieka, który przypadkiem odpędza olbrzyma i zyskuje tym miano legendy. Jego kolejne przygody to pasmo sprzyjającego mu szczęścia, które sprawia, że mężczyzna zaczyna zyskiwać sławę. Druga opowieść, czyli Kowal z Przylesia Wielkiego mówi o mężczyźnie, który w dzieciństwie podczas wielkiej uczty znalazł w cieście magiczną gwiazdkę. Pozwoliła mu ona odwiedzać magiczne krainy. Ostatni z tytułów składa się z szesnastu wierszy. Tytuł otrzymał po pierwszym z nich. W tomie znajdziemy łącznie trzy utwory o Tomie Bombadilu. Zebranie tych trzech krótkich dzieł w jeden tom sprawiło, że czytelnik otrzymał piękne wydanie z tekstami Tolkiena. Wcześniej funkcjonowały one osobno, w różnych wydaniach. Każdy z tytułów pokazuje kunszt Tolkiena w tworzeniu baśniowej fabuły i budowaniu światów od zera. Opowieści i wiersze są oryginalne, nie brakuje w nich magicznych stworzeń i ciekawych postaci, jest też morał. Krótkie utwory wierszowane mają nawet klimat rodem ze Śródziemia. Książka jest niedługa, dlatego też audiobook ma zaledwie ponad trzy i pół godziny. Lektorem jest Wojciech Masiak, którego głos wyjątkowo pasuje mi do wszelkiego rodzaju fantastyki. Tym razem też się sprawdził w swojej roli – podkreślał emocje postaci, co było świetne, a także czytał z lekkością, co sprawiło, że nie czułam się znużona czy przytłoczona treścią. Te dwie opowieści i cykl wierszy są inne niż Władca Pierścieni. Nie ma w nich aż tylu wątków, całość jest krótsza i mniej skomplikowana, ale nie jest nudna i miałka. Jest lżejsza w wydźwięku, a jednak nie brakuje tu przygód i zwrotów akcji. Postacie są dobrze zbudowane. Jedyne, co mi przeszkadzało, to fakt, że czasem rymy w wierszach nie były dokładne lub w ogóle niektóre wersy się nie rymowały, co wybijało nieco z rytmu słuchania. Lubię wracać do twórczości Tolkiena. Przyznaję, że to pisarz, który zachwyca mnie wyobraźnią i kreuje światy skomplikowane, wielowarstwowe, a przy tym wplata w nie wartości, które są uniwersalne i ponadczasowe. Długo nie mogłam się zabrać za wydanie, o którym piszę, ale jestem zachwycona audiobookiem i samą treścią. Jeśli lubicie fantastykę, musicie koniecznie sięgnąć po tę książkę.