„Nie literujemy swoich imion, bo każdy z nas ma znak migowy. Na przykład mój znak oznacza kogoś, kto ma spięte włosy. Trochę jak »Koński Ogon«, ale to nie jest do końca odpowiednie tłumaczenie" - śmieje się Bartosz Marganiec. Posłuchaj całej rozmowy!
![„Głusi opowiadają sobie dowcipy o tłumaczach” [MÓJ PODCAST ROKU], OKO.press](https://staticaudiotekacom.imgix.net/pl/files/apps/lite-podcasts/imported-covers/858e01e4/858e01e4-2544cb16800e07260f332b6102220a45f30ca2e2b81ba74a796c2ddd81ab7ae5.jpg?w=300&auto=format)