Tym razem manna naprawdę spadła z nieba i... pomieszała wszystkim szyki.
Zapowiada się kolejny nudny dzień na mławskiej plaży, przy pobliskim jeziorze... Co można zrobić, by jak najlepiej wykorzystać czas studenckich wakacji? Czy jest jeszcze szansa na to, by wreszcie zdarzyło się coś ciekawego?
Dżako i Wór to znudzeni studenci na wakacjach pod miastem. Bez kłopotów i jakichkolwiek perspektyw aż do chwili, gdy pod ich stopy spada z nieba... sto kilogramów białego proszku. Na kilka dni ich nudne życie zmienia się w sensacyjną przygodę. Wpadając w kolejne opresje, poznają przestępczy świat i na chwilę zostają jego częścią.
„– Wiesz, co to może być? – Skinął głową na kupę białego proszku.
Obaj wiedzieli już, co to może być, ale żaden nie śmiał tego powiedzieć pierwszy. Nie co dzień zdarza się, żeby z nieba spadała góra narkotyków. Podeszli bliżej. Zaczęli dotykać proszku palcami, brać na język.
– To chyba kokaina – stwierdził Dżako, którego raz w życiu ktoś poczęstował podobnym towarem."
„Gerappa" to przezabawna czarna komedia z absurdalnymi zwrotami akcji, ironią narratora i soczystym językiem kolorowych, choć niekiedy bezwzględnych, bohaterów: przemytników z Tybetu, zakonnic dilerek, schizofrenicznego policjanta i niejednego prawdziwego mafiozo.