„Na razie jest cicha, czuję jej ciężar, czuję, że jest we mnie, i już to uczucie jest zajebiste. Jest jak obietnica albo jak groźba. Nie zakładam majtek, wychodząc, pewnie kazałby mi je ściągnąć w korytarzu albo przy stoliku. Podaje mi ramię, gdy idziemy, a ja wiem, że to podstęp. Gdy tylko zaczynamy schodzić po schodach, włącza kulkę, a ja chwieję się na nogach, gdyby mnie nie trzymał, jak nic bym spadła.
– O. Działa – komentuje, a potem wyłącza, uderzam go w bok łokciem. Przygryzam policzki od środka, obiecując sobie w duchu, że nie dam mu tej satysfakcji przy stoliku. Będę w stanie zachować spokój, przecież to tylko kulka, prawda?".
Bohaterka opowiadania „Czerwona kokarda" bierze udział w służbowej kolacji, trzymając między nogami wibrującą kulkę kontrolowaną przez jej partnera. Ukryte narzędzie dominacji i ryzyko bycia przyłapaną wywołują rodzaj podniecenia, jakie może dać tylko fetysz – poczucie udziału w grze i jednocześnie całkiem realnego przekraczania własnych granic. Bohaterowie i bohaterki zbioru „F jak fetysz" odnajdują się w tym świecie doskonale. BDSM, gadżety, a może całkiem poważna gra w zezwierzęcenie? Jak mówi jeden z bohaterów zbioru: nie ma złych fantazji.
W skład zbioru wchodzi 10 opowiadań erotycznych:
Podglądana
Czerwona kokarda
Licytacja
Śpiąca królewna
Smoczyca: gonitwa
Zakazana rozkosz
Oczekując spełnienia
Wakacje uległej 1: Pan i Uległa
Wakacje uległej 2: Padok
Wakacje uległej 3: Wyścig