Słuchaj w ramach

Dołącz do Klubu

14 dni za darmo na start

Kup poza Klubem:

49,99 zł

Epidemia samotności. Jak budować trwałe więzi we współczesnym świecie.

Epidemia samotności. Jak budować trwałe więzi we współczesnym świecie.

Słuchaj w ramach

Dołącz do Klubu

14 dni za darmo na start

Kup poza Klubem:

49,99 zł

Opis

Do gabinetu terapeuty przychodzą ludzie samotni, bezradni w byciu samemu ze sobą. Tacy, którzy doświadczają bólu egzystencjalnego i nie znajdują nikogo, z kim mogliby się tym bólem podzielić albo kto mógłby im w tym bólu ulżyć. Ale samotność nie jest tożsama z byciem samemu.
Prof. Bogdan de Barbaro

JAK TO JEST, ŻE W ŚWIECIE, W KTÓRYM MAMY TYLE KONTAKTÓW SPOŁECZNYCH, SAMOTNOŚĆ JEST NIE TYLKO GLOBALNYM PROBLEMEM, ALE I PRZYCZYNĄ WIELU CHORÓB, W TYM DEPRESJI?

Czy kultura „ja” generuje samotność? Czy skupianie się tylko na sobie, pomijanie wartości społeczności, może prowadzić do samotności? Kiedy samotność jest potrzebna i czym różni się od poczucia osamotnienia?

Dziennikarki Agnieszka Łopatowska i Monika Szubrycht rozmawiają ze specjalistami, którzy tłumaczą, jak radzić sobie z samotnością i tworzyć więzi we współczesnym świecie.

Zobacz, jak różne oblicza samotności opisują psychiatrzy Bogdan de Barbaro i Andrzej Silczuk, psycholożki Joanna Chmura, Katarzyna Kucewicz, Beata Chrzanowska-Pietraszuk, Dorota Minta, Edyta Zając, terapeutka Aneta Gajda-Boryczko, pedagog Marcin Łokciewicz, dziennikarka Dorota Próchniewicz, psycholożka i socjolożka Urszula Struzikowska-Marynicz oraz seksuolożka Aleksandra Żyłkowska-Wójcik

Dzięki nim znajdziesz swój sposób na budowanie trwałych więzi nie tylko z innymi, ale również ze sobą.

Czytaj więcej

Oceny i opinie słuchaczy

Tylko zalogowani użytkownicy mogą ocenić produkt. Zaloguj się

3

Średnia z 2 ocen

Opinie pochodzą od zarejestrowanych Klientów, którzy dokonali zakupu naszego produktu lub usługi. Opinie są zbierane, weryfikowane i publikowane zgodnie z Warunkami opiniowania

05.08.2024

takie sobie ale ostatnia baba tragedia. dyskryminująca seksistka. nie dziwię się że po rozwodzie

bart