Jeszcze 20 lat temu wszystkie polskie dzieci uczące się w domach mogłyby pomieścić się w kilku klasach. Dziś, według danych przekazanych „Tygodnikowi” ze szkoły na rzecz edukacji domowej zrezygnowało już ponad 60 tysięcy uczniów i uczennic. Co motywuje rodziców do porzucenia tradycyjnych szkół? Czy edukacja domowa to szansa dla wszystkich, czy kolejny etap odbywającej się po cichu prywatyzacji szkolnictwa? I wreszcie: jak dobrze uczyć się bez szkoły?