Tylko dziki pies potrafi przechytrzyć czającego się w mroku strzelca.
To miało być sentymentalne spotkanie po latach i wymarzony sylwestrowy wieczór na koniec trudnego roku. Za oknem mróz i śnieg, a w urokliwie położonym domu nad jeziorem kilkoro przyjaciół, których łączy zagadkowa historia. Błogi nastrój burzą cztery wystrzały i szybko okazuje się, że nie były to fajerwerki.
Fotoreporter wojenny Kuba Krall i podkomisarz Inga Rojczyk ruszają wydeptanym w śniegu krwawym tropem. Wikłają się w intrygę, która prowadzi od zaginionego chłopca z imigranckiej rodziny do prywatnych tajemnic, o jakich każdy wolałby zapomnieć.
Zamarznięte, przykryte grubą warstwą śniegu jezioro znowu staje się świadkiem niepokojących wydarzeń.
Rok po świetnie przyjętym "Czerwonym Jeziorze" – nagrodzonym podczas Festiwalu Kryminalna Warszawa – Julia Łapińska powraca z nową powieścią w okolice Bornego Sulinowa. Sugestywnie oddana atmosfera skutego lodem krajobrazu i precyzyjnie nakreślone psychologiczne portrety bohaterów to punkt wyjścia dla historii, która pochłania bez reszty jak ciemna, mroźna noc.
Napisanie wyśmienitej powieści kryminalnej po świetnym debiucie to dopiero sztuka. Tak się udowadnia pisarską klasę. Polecam.
Maciej Siembieda
Julia Łapińska umie w ludzi i tajemnice. Jej postaci żyją, a opowieść wciąga. To jedna z tych książek, których po prostu nie potrafiłem odłożyć.
Łukasz Orbitowski