Druga część wciągającej historii rodzinnej mieszkańców kamienicy przy Placu Konstytucji. Nowe plany, nadzieja na lepsze jutro i wiara w ukochane miasto, które w obliczu politycznych zmian nadal chce zachwycać.
Piękny, olśniewający potęgą Plac Konstytucji, z którym Pabisiakowie wiązali swoją przyszłość, wchodzi w wiek średni i traci blask. Budynki niszczeją, marmur się wyszczerbia, mieszkańcom przybywa zmarszczek. A w kraju jest coraz bardziej ponuro.
Maria Pabisiak nie jest już młodą dziewczyną, która naiwnie wierzy i ufa. Jako dojrzała kobieta robi bilans. Nie wszystko poszło po jej myśli – nigdy się nie zakochała, nie udało jej się zbudować relacji z synem. Ale nie podupada na duchu - skończyła 50 lat i chce wreszcie żyć pełną piersią. Na innych piętrach jej sąsiedzi też walczą o to, co dla nich najważniejsze. O prawa kobiet, o jedynie słuszną wizję Polski, o znalezienie równowagi pomiędzy pracą zawodową a zajmowaniem się niemowlakiem.
Na tle porozumień sierpniowych i mrocznego stanu wojennego budzi się nadzieja na nowy porządek. W centrum Warszawy ludzie rodzą się i umierają, czas płynie szybko, a bohaterowie znani z „Placu Konstytucji” zmagają się ze stanem wojennym, wybierają pomiędzy generałem a karnawałem, tworzą sztab wyborczy w kawiarni Niespodzianka i przyglądają się nowej Polsce, zajadając wietnamskie jedzenie prosto z budek. Próbują też rozwikłać zagadki z przeszłości i poznać rodzinne tajemnic, które nie pozwalają im zrozumieć siebie i swoich bliskich.
To opowieść o walce między tym, czego się pragnie, a tym co należy zrobić. O wyborach podyktowanych sercem i wymuszonych polityką. O pogmatwanych ścieżkach przeznaczenia i ironii losu.