#dzieńdobrymaluszkuksiążkidladzieci #przytulsięmaluszkuksiążkidladzieci
Opowiem wam dzisiaj o dwóch pięknych, kartonowych książkach z nowej serii Wydawnictwa Słowne Młode – Otwarci na świat.
Dzień dobry, maluszku. Tu sprawdzisz cenę – https://www.ceneo.pl/140461347
Przytul się, maluszku. Tu sprawdzisz cenę – https://www.ceneo.pl/140461330
Dla wieku: 0-2 lata
Tytuły nie są w żadnym wypadku mylące, książki są przeznaczone dla najmłodszych maluszków, takich w wieku do dwóch lat. I – lojalnie uprzedzam! – dzieci mogą je pokochać od pierwszej strony, przez co będziecie ja wałkować w kółko – od rana do wieczora.
Co podoba się maluszkom? Przede wszystkim kolorowe, ale nie przeładowane ilustracje. Każdy element powinien być dobrze widoczny i najlepiej doskonale znany z codziennego życia.
W książkach Dzień dobry, maluszku i Przytul się, maluszku tak właśnie jest i co ciekawe, za ilustracje odpowiadają dwie różne osoby: Joanna Bartosik oraz Anna Libera.
Mamy dużo wolnej przestrzeni, na której łatwo wypatrzyć i wskazać paluszkiem postaci i przedmioty.
Zerknijcie ze mną filmowo do środka.
Dzień dobry, maluszku
Podtytuł zdradza bardzo wiele: O wartości codziennych przyzwyczajeń, które dają poczucie bezpieczeństwa.
Założeniem autorki, Natalii Usenko, było pokazanie prostych, codziennych czynności, które dzieci wykonują samodzielnie lub z rodzicami. Rutyna sprawia, że świat staje się bardziej przewidywalny, a przez to – przyjazny.
W rymowany opis codzienności wplecione są dyskretnie dodatkowe wartości. Choćby zachęcanie do bycia samodzielnym, jak w tym fragmencie: „Zaraz ci ubranko dam. Maluch się ubiera sam. Spodnie i koszulka w paski już włożone. Tak, oklaski!”.
Jest też zaprzyjaźnianie się z nocnikiem, bo to wcale nie jest dla każdego taka prosta sprawa: „Fiku miku na patyku, siadaj szybko na nocniku!”
Codzienna toaleta, wspólne spacery, spożywanie posiłków, wieczorne czytanie książek, układanie do snu, zasypianie – to wszystko jest częścią dziecięcego świata, przez co nasze maluszki mogą stać się bohaterami tych historii.
Przytul się, maluszku
Tutaj też zacznę od podtytułu: O sile rodzinnych więzi, które budują poczucie własnej wartości. W książeczce autorstwa Marcina Brykczyńskiego znajdziemy różnych członków rodziny – również czworonożnych! – z którymi nasze maluszki często spędzają czas.
Mama przytula, gdy przydarzy się ała. Tata zabiera na piesze wędrówki. Babcia ukrywa słodycze i bawi się w ence-pence. Dziadek pokazuje biedronki na spacerze. Ciocia skacze przez kałuże. Wujek wozi na rowerze. A siostra czasem trochę przegania maluszka, ale „kiedy tylko może, razem bawią się na dworze”.
Jest też wspólne świętowanie Bożego Narodzenia, a nawet wspólne zasypianie. Mamy wersję dla każdego: na jednej ilustracji maluszek śpi w swoim łóżku, a na drugiej w łóżku rodziców. I obie opcje są OK, bo chodzi o to, żeby było bezpiecznie.
Obejrzyjcie też zdjęcia na blogu Aktywne Czytanie: https://aktywneczytanie.pl/dzien-dobry-maluszku-i-przytul-sie-maluszku-slowne-mlode-kartonowe-ksiazki-dla-dzieci-recenzja-pierwsze-ksiazki/
------------------------
Nazywam się Anna Jankowska, jestem pedagożką i bookmarketerką, od kilku lat opowiadam Wam o pięknych i mldytch książkach dla dzieci.
Moje miejsca w sieci:
👉 blog i podcast Nie tylko dla mam https://nietylkodlamam.pl
👉 blog i podcast Aktywne Czytanie – książki dla dzieci