Opinie (20)

Pani Marto, bardzo proszę o zmienę tytułu na: „Moja nienawiść Do Kościoła Katolickiego”. Szczególnie dla rozdziałów “kartki z kalendarza”…

Bardzo dobra ksiazka.

Tytuł powinien brzmieć „Zakłamanie księży”. W połowie książki wyczerpał się temat…

temat ważny i potrzebny. bardzo. oby prawda zwyciężyła.

Pierwszy plus za bardzo dobrą lektorkę, drugi za ilość zawartych w książce cytatów z różnych źródeł. Jednak w moim odczuciu książka nie do końca jest na temat :( Poprzednia książka autorki "Zakonnice odchodzą po cichu" skupiała się na historiach poszczególnych kobiet i obrazowała różnorodność ich osobowości. Tutaj niby podobnie ale jednak czegoś brakuje. Być może zbyt duże skupienie nad błędami kościoła a za małe nad konkretnymi mężczyznami i brakiem ich odpowiedzialności za własne dzieci? W całej książce za bardzo odczuwałam chęć autorki aby nowa książka dorównała poprzedniej i tak problem celibatu i tragedia poszczególnych rodzin została zdominowana przez historię podejścia kościoła do kobiet i antykoncepcji. Do tego wstawione niby"mimochodem" wątki kontrowersyjne dotyczące stosunku Polaków do mordowania Żydów oraz by widzieć dobra naszej kultury poza kościołem... Oczywiście pojawiło się również hasło "film Smoleńsk". Książki nie pisze się w jeden dzień i nie jestem w stanie uwierzyć, że zabieg ten był przypadkowy a nie skierowany w celu wzbudzenia dodatkowej sensacji i "podkręcenia" emocji zarówno u osób popierających padające w książce zdania jak i im przeciwne. Nie jest to jednak do końca merytoryczne i wręcz odsuwa od głównego tematu - "dzieci księży". Zabrakło mi również informacji jak ta sprawa się przedstawia w europie zachodniej(Francja, Wielka Brytania) lub Stanach Zjednoczonych - czy obecnie księża mają tam obowiązek alimentacyjny, czy dalej są pod ochroną instytucji jak u nas? Czy wpływają tam sprawy o ustalenie ojcostwa i jak szybko przebiegają? W którym roku zaszły u nich w tym aspekcie zmiany prawne i społeczne? Czy są tam grupy wsparcia dla tego typu osób których u nas brakuje? Niestety z tej książki się tego nie dowiemy i pozostajemy w odczuciu, że to tylko nasz "Polski" problem.

Jest ok , warto wysłuchać