Romans Ignasia i Natalii trwa w najlepsze. Zniedołężniały młynarz nie może im przeszkodzić, więc młodzi spotykają się w domu Wudkiewiczów. Tymczasem Justyna budzi się z porannymi mdłościami, czyżby życie małżonków miało wejść w kolejny etap? W Kalinówce pojawiają się goście. To małżeństwo Sidorowiczów, bliscy znajomi Michała. Przyjeżdżają w odwiedziny wraz ze swoim kilkuletnim synem. Witia nie bez powodu otrzymał przezwisko Piekielny. Nieustannie broi i tylko jedna osoba jest w stanie go uspokoić...