Słuchając wstępu o ostrych solówkach, jeździe bez trzymanki, epickim i szokującym dziele spodziewałem się czegoś więcej niż średniej jakości parodię Jakuba Wędrowycza. Ćwiek równie dobrze zamiast pisać ten wstęp o kwiatku, powinien wyciąć sobie dwa żebra. Sporym plusem jest lektor, którego słucha się bardzo przyjemnie przy kilku godzinach za kółkiem.
Opinie (128)
Opinie pochodzą od zarejestrowanych Klientów, którzy dokonali zakupu naszego produktu lub usługi.
Opinie są zbierane, weryfikowane i publikowane zgodnie z Warunkami opiniowania.
Dreszcz. Tom 1