Opinie (15)

Bardzo polecam. Świetnie pokazana perspektywa członka wyprawy, z opisem codziennego życia w stacji, a także refleksji nad codziennością. Taki reportaż o codziennym życiu na stacji polarnej. Książka pozwala też zanurzyć się w tamten świat i przyrodę, niemal poczuć zapach słoni morskich i wiatr na twarzy. Przyjemnie się słucha autorki. Uwaga. Książka może rozczarować tych którzy oczekują mrożących krew w żyłach opisów, za to spodoba się ciekawym świata jako takiego.

Fajna lekka i przyjemna książka, raczej dla ludzi zainteresowanych tematem i jak wyglada życie pod biegunem z perspektywy zwyczajnego człowieka który zdecydował sie na taką wyprawę. Lubie gdy książkę czyta sam autor/autorka jak w tym przypadku. Natomiast jak ktoś liczy na porywający styl literacki czy wartkie zmiany akcji to sie raczej rozczaruje.

Świetnie napisana i przeczytana przez autorkę książka, która przeniosła mnie tam gdzie człowiek jest bliżej siebie i natury! Polecam!

Świetna opowieść o pracy i życiu w zgodzie z naturą. Do tego tęskni każdy. Ja bardzo. Po przesłuchaniu wiem dlaczego tak ciągnie mnie do gór. Jeśli ktoś jeszcze nie wie, że praca w mieście nie jest naszym celem to po przesłuchaniu się dowie. Jako ludzkość skutecznie zagłuszyliśmy tą potrzebę codziennego kontaktu z przyrodą. Czy nie tak właśnie zostaliśmy stworzeni?

Bardzo zawiodłem się na tej książce, dotarłem do końca tylko dlatego, że jestem bardzo zainteresowany wyprawami polarnymi. Styl językowy porównałbym do wypracowania na język polski w liceum. Jeśli chodzi o treść to mam wrażenie, że gdyby wymazać lokalizację to byłby to niemal poradnik gospodyni domowej. Serio będąc na końcu świata w towarzystwie wspaniałych naukowców warte uwagi okazało się opisanie co kto je i że trzeba sprzątać?

Super przygoda.