Jest złotym medalistą w szermierce z igrzysk olimpijskich w Londynie. Teraz przygotowuje się do kolejnych igrzysk w Tokio.
Tam też chce zdobyć złoty medal i zostać pierwszym człowiekiem w historii szermierki, który tego dokonał. Trenuje w niepozornej sali w dawnej łódzkiej fabryce. Codziennie na macie spędza sześć godzin. Po treningu rozwozi jedzenie rowerem, by mieć na życie. Jak przekonuje, „złoty medal nie sprawia, że jestem kimś wyjątkowym, kimś kto może się wywyższać. Każdy może do podejść i porozmawiać, nie mam z tym problemu”.
Czemu akurat Polska? Jak czuje się wśród Polaków?
Co daje mu szermierka? Czy tęskni za Wenezuelą? Jak wygląda sytuacja w jego ojczyźnie?