Magazyn „Detektyw Extra” – Kryminalny świat PRL-u
Wydanie numer 4 z 2018 roku, a w nim najlepsze teksty do posłuchania:
1. Ani popiół, ani diament – Jerzy Ublik
Trzy pociski wystrzelone z przypadkowej broni, w przypadkowym pojedynku, zdecydowały o losie Stanisława Kosickiego. Mówił o sobie: „W normalnym życiu jestem pechowcem, w momencie zagrożenia mam szczęście”. W tym najważniejszym momencie szczęście polegało na tym, że jego strzały trafiły do celu, a przeciwnika chybiły. Pech – bo przeciwnik, do którego strzelał jak do bandziora, był kapitanem Armii Ludowej.
2. Bestia z Żar – Agnieszka Kozak
Ciało pokawałkowałem na podłodze w pokoju i zaniosłem do ubikacji. Potem przystąpiłem do sprzątania. Rozpaliłem ogień pod kuchnią, nagrzałem wody. Trochę krwi przeciekło do pudła tapczanu, ale zmyłem ją ciepłą wodą. (...) Zacząłem palić zakrwawione szmaty. (...) Gdy na drugi dzień wróciłem z pracy, to zacząłem kopać dół w komórce, gdzie miałem króliki. Między dwiema klatkami na króliki stoi drabina. Wtedy był tam beton, ale skruszyłem go młotkiem. Wykopałem dół. Części zwłok zaniosłem tam dopiero na trzeci dzień...
3. Chłopcy z dobrych domów – Laura Smokowicz
W dżdżyste listopadowe popołudnie Czesława W., nauczycielka muzyki w miejscowym ogólniaku, była w bardzo złym humorze. Nie dość, że musiała jeszcze raz pójść do szkoły na posiedzenie rady pedagogicznej, to jeszcze po nudnej nasiadówce w szkole czekała ją wizyta u dentysty. Niestety, od obu spraw nie mogła się wykręcić: obecność na radzie pedagogicznej była obowiązkowa, a ukruszony ząb zaczynał pobolewać i ubytek należało uzupełnić jak najszybciej.
4. Rodzinny skarb – Konrad Szymalak
Widziała jego twarz tylko przez ułamek sekundy, ale była pewna, że to mężczyzna z portretu pamięciowego, który pokazali jej milicjanci. Morderca próbował ją wciągnąć do samochodu, jednak Joanna Budziszyńska zdołała wyrwać się z jego uścisku i bez zastanowienia rzuciła się do ucieczki w stronę lasu. Od wsi dzieliło ją pół kilometra. Potykając się o konary i gałęzie, co chwila oglądała się za siebie, by sprawdzić dystans do napastnika. Niestety, cały czas się zmniejszał. Zapadał zmrok, a jej siły słabły. Już między pniami drzew widziała światło na plebanii, gdy nagle wpadła w dół. Morderca z siekierą w ręku był już tuż, tuż...
5. Rudowłosa – Adam Werner
22-letnia Hanna Szulc była widziana ostatni raz w towarzystwie wysokiego oficera SB z Warszawy. Bydgoska milicja, która prowadziła w tej sprawie czynności, miała twardy orzech do zgryzienia. Poszlaki obciążały majora bezpieki...