"Rzeczywistość, tak jak gry strzelanki, to nieustająca wojna między „my” a „obcy”. Zarazki wdzierają się do naszego organizmu, myszy, karaluchy i inne paskudztwa wyżerają nam zapasy, złodzieje i kaznodzieje usypiają naszą czujność, by ograbić nas z dóbr i swobody, a sąsiednie państwa tylko czekają, aż podwinie nam się noga, żeby zaorać nam kraj czołgami. Słowem – jak nie wojna, to katar. Przyjrzyjmy się więc granicy ‒ tej cienkiej linii, która oddziela „nasze” od „obcego”. Ileż tam legend!"