Luna ginie zastrzelona przez karabiniera. Zrozpaczony Paweł daje się pojmać. Mieszkańcy wsi wydają go turyńskiej policji. Podczas przesłuchania dziennikarz dowiaduje się, że jego ojciec ku niedowierzaniu lekarzy ozdrowiał. Paweł zostaje osadzony w więzieniu i otrzymuje list, który nadaje zupełnie nowego sensu wydarzeniom w Montaldo Torinese.