Trzeba zacząć od kwestii fundamentalnej – gdyby nie determinacja samych ofiar, zaangażowanie dziennikarki Pauliny Guzik oraz zgłoszenie całej sprawy do prokuratury, żadna komisja ws. duchowego manipulatora i seksualnego przestępcy o. Pawła pewnie nigdy by nie powstała. Pomimo tego jej ostateczne powołanie stanowi precedens w polskim Kościele. Na kanwie raportu komisji i działalności o. Pawła M. rozmawiamy o kościelnych strukturach grzechu, zgubnych konsekwencjach duchowości charyzmatycznej i toksycznej męskiej twarzy polskiego Kościoła.