Dziś kolejny odcinek o niezamierzonych demotywatorach.
Okazuje się, że nadmierny optymizm również może działać negatywnie na firmę i pracowników. Nadmierny optymizm często przytłacza pracowników.
Gdy szef nie widzi zagrożeń, pracownik zaczyna się bać. Chciałbyś mieć szefa, który nie widzi zagrożeń? „Halucynacje” szefa, że pracownik zrobi dobrze coś, czego jeszcze nigdy nie robił, wcale nie wspierają podopiecznych. Powodują strach i niepewność podwładnych.
W kulturze odpowiedzialność korzystamy z modelu 3K. Kontrolę oddajemy wtedy, gdy osoba ma odpowiednie kompetencje i klarowność działań. Nadmierny optymista oddaje kompetencje nawet wtedy, gdy pracownik nie ma ani kompetencji ani klarowności. A czy to służy firmie? Czy to służy rozwojowi pracownika? Jak ma się uczyć, gdy… szef uważa, że wszystko jest łatwe i proste, a On jest w zupełnie innym punkcie rozwoju?
Nawet jak jesteś ultraoptymistą to warto przed pracownikami pokazywać, że Ty też widzisz problemy.
Zapraszamy na kolejną edycję narzędziownika "Kto tu rządzi?", którą prowadzę wspólnie razem z coachem, podcasterem, autorem książki "Kaizen. Jak osiągać wielkie cele małymi krokami" Tomkiem Milerem.