Opinie (435)

Książka spoko, choć nic nowego, tematy poruszane już w wielu innych. Tymczasem lektorka, to typowa "królowa lodu" wspomniana w książce. Nie zbyt komfortowo się przez to słucha czytania.

"Czułą..." poleciła mi przyjaciółka. Była ze mną przy porannej kawie, w drodze do pracy i przed snem, właściwie w każdej chwili, którą mogłam poświęcić tylko sobie... Zaczęłam rozumieć siebie, doceniać i kochać. Zrozumiałam, że żadna relacja nie dała mi takiego spokoju, poczucia bezpieczeństwa i pewności jak dobra i zdrowa relacja z samą sobą. Dziękuję autorce z całego serca ?? i szczerze polecam ??

Polecam lekturę, chociaż momentami troszkę dla mnie ciut egzaltowana i ciut naiwna. Ale ogólnie treści przejmujące do szpiku kości. Momentami miałam łzy w oczach, w innych momentach śmiałam się w głos. Pani Mają Ostaszewska - świetna lektorka.

Bardzo ciepła i kojąca książka. Terapeutka poleciła mi kilka rozdziałów ze względu na moją rodzinna sytuację, ale odnalazłam tam kawałki siebie. Wyciągnęłam całą pozycję jednym tchem. Bardzo polecam. Lektorka perfekcyjnie oddaje to co się dzieje w danym fragmencie.

Polecam szczególnie dla kobiet pogubionych życiowo.