Rok z życia współczesnej kobiety (żony z dwudziestoletnim stażem i matki nastoletnich dzieci).
Julia właśnie skończyła 40 lat. Czuje, że jest to przełomowy moment w jej życiu, bo jak wszyscy mówią: „teraz to już z górki"...
Ogarnia ją panika, nad którą stara się zapanować pisząc maile do swojej siostry, rozmawiając z przyjaciółką od serca (której życie zresztą też właśnie „fiknęło kozła") i marząc o pewnych szarych oczach, nienależących bynajmniej do jej sympatycznego, ale wiecznie zapracowanego męża. Po drodze pomaga jeszcze zahukanej sąsiadce i będąc o krok od zagmatwania sobie życia, ostatecznie odzyskuje równowagę. Nareszcie widzi, co w jej życiu jest naprawdę ważne.