Wjeżdżamy na grubo. Czerwone flagi powiewają, a my mkniemy desperackim slalomem, byle nie rozbić się o drzewo i spokojnie dojechać na dół. Co dla nas jest czerwoną flagą? Czy intuicja pomaga w straceńczym, relacyjnym slalomie? Kiedy dyskutujemy z flagami, rysując sobie maskę klauna na twarzy? W dzisiejszym odcinku Gosia sprawdza suchość szczoteczki, Marysia recytuje poezję, a Natalia płynie Babilonem traumy.
Jeśli macie ochotę postawić nam kawę, zapraszamy tutaj:) https://buycoffee.to/czyjatopowiedzialamnaglos (nadal zbieramy na mikrofon!)
---
Dziewczyny, chłopaki i wszyscy pomiędzy albo zupełnie poza, słuchajcie nas razem i osobno, przy kawce i przy kieliszku prosecco, na babskim wieczorku, za kierownicą, w metrze, na nudnym wykładzie czy przy sprzątaniu. Kiedy Wam dobrze i kiedy źle. Pamiętajcie, że nie jesteście sami ani same!