Wysportowany, dobrze umięśniony, niewiarygodnie
charyzmatyczny, czarujący outsider. Lgnęły do niego dziewczyny, rówieśnicy chcieli się z nim kumplować. Miał zawsze pieniądze i świetne historie w zanadrzu, którymi raczył spragnionych emocji młodych ludzi.
Mistrz gimnastyki, miejscowy podrywacz i... morderca.
Przed Wami Charles Howard Schmid Junior.
Pamiętajcie, że zawsze możecie mnie spotkać w moim klubie Worek Kości w Warszawie przy ul. Bagatela 10. Serdecznie zapraszam na wykłady z kryminologii i inne atrakcje!