Co łączy te filmy? I co je dzieli.
Te dwa filmy mają ze sobą zaskakująco dużo wspólnego, choć zupełnie się różnią. Na przykład łączy je główny bohater, który na kino – jako rozrywkę, jako przemysł i jako zawód – patrzy z szeroko otwartymi oczami, chłonie je, marzy o nim i zmienia ono jego życie. W obu produkcjach mamy filmy w filmie. I w obu muzyka skacze sobie – raz jest w kadrze, słuchają jej lub wykonują bohaterowie, za chwilę jest muzyką ilustracyjną spoza kadru, i z powrotem. Czasem trudno rozróżnić, w jakim momencie akurat jesteśmy. Oba filmy zrobiły trwałe artystyczne duety reżysersko-kompozytorskie. Jeden z tych duetów pracuje już 50 lat! Drugi – od pięciu projektów.
Justin Hurwitz czy John Williams - czy któryś z nich dostanie za dwa tygodnie Oscara? Posłuchajcie, jakie jest moje zdanie.
Podcast o muzyce filmowej "Score and the City" realizują:
scenariusz i prowadzenie - Magda Miśka-Jackowska
muzyka i postprodukcja - Michał Woźniak
w czołówce gra Aleksander Dębicz
🟠 Możesz wesprzeć produkcję podcastu:
buycoffee.to/scoreandthecity
🟠 Do zobaczenia na Instagramie i Facebooku:
https://www.instagram.com/magda.mishka_jackowska/
https://www.facebook.com/JackowskaMagda