Fantastyka szlachecka!
„Jacek Piekara wraca do ulubionych tematów. Oto kolejny audiobook ze wspaniałą opowieścią jednego z najbardziej cenionych i lubianych autorów polskiej fantastyki.
Tym razem do słuchaczy trafia „Charakternik”, w którym poznamy losy szlachty w XVII wieku. Ale to tylko pozornie dobrze znana historia, bo – jak to u Piekary – nic nie jest oczywiste. Rzeczywistość miesza się z tym, co nieodgadnione. Tajemnica i przygoda – oto, jak najtrafniej można oddać fabułę nowej powieści. Bohaterowie, choć nie żyli naprawdę, wydają się postaciami z krwi i kości, wydarzenia, choć zmyślone, opisane są tak sugestywnie, jakby odczytane z annałów. Do tego oczywiście znakomity język, który przenosi słuchaczy do konkretnej epoki i pozwala sobie wyobrazić, że biorą udział we wszystkich tych niezwykłych wydarzeniach.
To świetna rozrywka, która nie tylko pozwala oderwać się od codzienności, ale również uwierzyć w alternatywną historię, która opowiada Jacek Piekara. To audiobook, który na długo zapada w pamięć. Na potrzeby nagrania „Charakternika” zinterpretował Tomasz Sobczak.
– Wielcem rad, żeśmy waści rozbawili – powiedział łagodnie, nie unosząc nawet oczu, pan Myszkowski.
– Wybaczcie śmiałość, waćpanowie – rzekł szybko. – Lecz zaraz łacno pojmiecie, co miałem na myśli. Otóż matka moja, świętej pamięci, była de domo Jeziorkowska, a ojciec Żytowiecki, jak i ja Korabiem się pieczętujący. Skąd wywiedziono, że się zrodziłem, kiedy łódź na jezioro wpłynęła. – Roześmiał się tubalnie, a haftowany pas zatrząsł się na jego brzuchu. „
Jacek Piekara, czołowy pisarz polskiej fantastyki, przepuścił przez sito swojej wyobraźni i talentu polską rzeczywistość XVII wielu. Awanturnicze czasy nabrały nowego kolorytu, a gdzieniegdzie do głosu dochodzi delikatne (choć okrutne) fantastyczne drugie dno. Przyjdzie nam więc przemierzać ziemie Rzeczypospolitej w towarzystwie charakternika Myszkowskiego, jego druha Szczurowickiego oraz ich towarzysza podróży – rubasznego pana Żytowieckiego. Nie zabraknie tajemnicy, przygody oraz - jak na szlachtę przystało (a i na Piekarę, a jakże!) - humoru i krwi. Wszystko to w mistrzowskiej stylizacji językowej i doskonałej interpretacji aktorskiej Tomasza Sobczaka.