Opinie (21)

I to jest dowód, że nie ma co się sugerować ocenami. Według mnie to jest przepiękna mroczna i baśniowa powieść. Może faktycznie bardziej vibe niż plot, nie jest to epickie fantasy pełne smoków i spisków, jest dużo wewnętrznych rozkmin ale to wszystko tylko na plus. Historia jest spójna i przepięknie opowiedziana. Słuchając czułam żar pustyni i zapach burzy. Na prawdę rewelacyjne jeśli ktoś chce mocno wczuć się w klimaty baśni 1000 i jednej nocy w mrocznej wersji

To jest tak straszliwie nudne, że sam jestem w szoku, że wytrzymałem do połowy. Zmarnowane 8 godzin. Czytałem gorsze książki, zarówno technicznie, jak i fabularnie, ale czy czytałem coś równie nudnego? Chyba nie...

4/5 wciągająca opowieść, jest to fantastyka ale raczej dla (nie dzieci) nastolatkowie będą zadowoleni, tym bardziej dziewczyny

Jaka szkoda, że muszę dać tak niską ocenę. Dotrwałam do końca tylko dlatego, żeby poznać zakończenie. Uważam, że pomysł naprawdę był ciekawy i interesujący, ale tak nieumiejętnie napisanej książki dawno nie czytałam. Może jakby usunąć połowę opisów i powtórzeń, to byłoby to bardziej znośne. Dodatkowo zaciekłość w głosie lektorki (nie umiem tego inaczej opisać), zamiast mnie relaksować powodowała dodatkową frustrację. No i sam opis książki jest wprowadzający w błąd. Mało akcji, same przemyślenia.

Ojeny, jakie rozczarowanie. Myślałam, że sięgam po książkę fantasy z akcją rozgrywającą się na pustyni, która okazała się nastolatkowym romansidłem. Nic do nastolatkowych romansideł nie mam, ale opis książki w ogóle nie sugeruje takich klimatów. Plus jest to po prostu kiepsko napisane. Co do formy to trafiłam na audiobooka i niestety interpretacja lektorki zupełnie nie pasuje do zakazanego romansu młodych ludzi. Wytrzymałam 11 godzin z 15 - z drugą częścią nie mam ochoty się zapoznawać.