Świat nie jest ani dobry, ani zły, ale jeśli źle trafisz na niewłaściwych ludzi - z niszczą cię
Hipokryzja, okrucieństwo, zepsucie i zbrodnia - z tym spotyka się Odell Deefus, niezbyt rozgarnięty młodzieniec z amerykańskiej prowincji, który postanawia zaciągnąć się do wojska i wprowadzać ład. Ale zbiegiem okoliczności jego los zostaje poddany niebywałej próbie... Odell jest mocno zdegustowany niskopłatną pracą w elewatorze zbożowym. Skuszony premią, jaką armia wypłaca każdemu rekrutowi, postanawia zaciągnąć się do wojska. Oczyma wyobraźni widzi się w roli zbawcy zaprowadzającego demokratyczny ład tam, gdzie królują chaos i anarchia. Spakowawszy najcenniejsze drobiazgi i flachę rumu, wyrusza w podróż do najbliższego punktu werbunkowego. Problemy z samochodem zmuszają go do szukania pomocy w miasteczku Callisto. Okazuje się, że to siedlisko dziwaków, nieudaczników, narkotykowych dilerów, fanatyków religijnych oraz skorumpowanych policjantów.
Czytaj więcej
Oceny i opinie słuchaczy
Tylko zalogowani użytkownicy mogą ocenić produkt. Zaloguj się
4.5
Średnia z 54 ocen
Opinie pochodzą od zarejestrowanych Klientów, którzy dokonali zakupu naszego produktu lub usługi. Opinie są zbierane, weryfikowane i publikowane zgodnie z Warunkami opiniowania
13.05.2016
Nareszcie coś na czasie a napisane lekka ręka.bez zadęcia , tanich chwytów i niepotrzebnej sensacji. Taki trochę Forest na obecny czas zmagania sie z ISiS. Zapalne i przerażajace zarażamy. Prostoduszność jęli nie powiedzieć prostactwo i zwyczajność w konfrontacji z wyjadaczami ze świata polityki. I tylko jak zwykle nie chodzi tu o zwykłych ludzi. Ci są z góry spisani na straty. Żal mi nas wszystkich bo cz mniej czy tez bardziej inteligentni i domyślająca sie zasad jakie tym wszystkim powodują wszyscy skończymy lecąc za samolotem lub pod kojcem z kurami. No w najlepszym razie unikając odbierania telefonie. Dobrze ze u nas zlikwidowali budki telefoniczne.????
Jola
18.11.2010
Najbardziej blyskotliwa ksiazka jaka ostatnio przeczytalam. Sluchalam Globisza na splyconym oddechu, aby nie przegapic ani jednego slowa. Autor skryl sie tak dobrze za swoim niedoleznym bohaterem, ze ani razu nie pomyslalam o pisarzu. To rzadkosc wsrod artystow ostatnio.
Czas z ta ksiazka to najlepsza zabawa jaka ostatnio przezylam. A Globisz, jak dalej bedzie tak czytal, stanie sie silna konkurencja nawet dla medi wizualnych.
Nikt nie pisze o tlumaczu. No tak - wykonal swoja prace, za ktora mu zaplacono. Ale jak ja wykonal! Przeczytalam kilka stron w wersji orginalnej. Potem szukalam na internecie fotki pana Jacka Manickiego.
MagdalenaM
14.09.2014
Pierwsze przeczytane zdania przez pana Globisza... i byłam pewna, że polubię tę książkę. Ale to nie jest łatwa książka i początek może zmylić. Jest klasyfikowana jako czarna komedia, satyra. Ale koniec mrozi krew w żyłach. Zwłaszcza końcowe "przesłanie". I dla tego zakończenia warto przetrwać, przetrzymać kilkakrotne wykopywanie trupa. Brawa dla pana Globisza!
