Miłość i dzieje niezwykłej przyjaźni w bombardowanej Warszawie, ucieczka
grupy chasydów tuż pod bokiem gestapo, śmiertelne zagrożenie i ocalenie,
dramatyczne wybory: ratować się czy solidarnie iść na śmierć, pomagać innym
czy chronić siebie? "Cadyk i dziewczyna" - powieść, w której fikcja miesza
się z rzeczywistością - opowiada o losach Żydów, Polaków i Niemców podczas
trzech lat okupacji. [tylna strona okładki]
"Cadyk i dziewczyna" to powieść ukazująca tragiczne losy społeczności
żydowskiej w Warszawie pod hitlerowską okupacją. Bohaterowie, mimo że
pochodzący z różnych formacji społecznych i różnych tradycji kulturowych,
zarówno ortodoksyjni wyznawcy judaizmu, jak i przedstawiciele całkowicie
świeckiego światopoglądu, zmuszeni są na nowo odkryć swoją żydowskość.
Rzeczywistość getta i życie w ukryciu oznacza dla nich nie tylko konieczność
zrozumienia niepojętych wyroków losu i historii - dla wielu to również
kryzys wiary, a dla niektórych czas dojrzewania do miłości. Śmierć,
cierpienie i upodlenie nie oszczędza tu prawie nikogo, ale nie jest również
w stanie zabić tego, co przesądza o samym człowieczeństwie - nieodpartej
chęci życia, wiary w jego sens i poszukiwanie bliskości drugiego człowieka.
[lubimyczytac.pl]
Anna Bolecka początek akcji swojej siódmej książki umiejscawia we wrześniu
1939 roku. Pierwowzorem głównej bohaterki Poli Rubin jest młoda Żydówka z
Holandii Etta Hillesum [jej zdjęcie widnieje na okładce tego audiobooka]. Na
podstawie jej listów i pamiętnika pisarka buduje postać odważnej, zakochanej
i stojącej przed ważnymi decyzjami dziewczyny. [IvonaS, iwonas.blogspot.de]
Są wakacje. Pola Rubin wypoczywa w Otwocku. Jest rozkapryszoną panienką,
śpiącą do południa, romansującą i rozmyślającą o bezsensie swojej
egzystencji. W otwockim sanatorium poznaje niemieckiego lekarza, Steina,
który prowadzi coś w rodzaju terapii, walcząc o jej dobre samopoczucie. Jest
od niej sporo starszy, mimo to budzi się między nimi miłość. Miłość spod
znaku tych pierwszych, jedynych, tych, po których nie może być już nic
innego. Wybucha wojna. Pola wraca do bombardowanej Warszawy, do rodziców i
brata. Wciąż spotyka się z ukochanym, wymykając się ze stolicy, przy okazji
dostarczając ze wsi żywność. Wszystko się zmienia, plany małżeńskie schodzą
na bok, pojawia się znacznie większy problem - konieczność ratowania życia,
swojego i bliskich. Podczas swoich ostatnich wakacji Pola zaprzyjaźnia się z
sąsiadką, Muszką, młodziutką Żydówką, córką Rebego. Dziewczyna jest
niewinna, naiwna, nie ma takiego życiowego doświadczenia jak Pola. Ale jak
to z przyjaźnią bywa - przeciwieństwa się przyciągają. W miarę upływu czasu
hitlerowcy wymuszają na mieszkańcach jasne określenie swojej przynależności.
Trzeba przyznać się lub zaprzeczyć swojemu pochodzeniu. Rodzice Poli są
Żydami z pochodzenia, ale uważają się za ateistów, nie praktykują wiary
przodków. Pola ma więc wybór. Zmienia dla bezpieczeństwa nazwisko na Rubiś,
co daje jej możliwość swobodnego przemieszczania się, co ma wielkie
znaczenie, gdy powstaje getto. Jej miłość znajduje tragiczny finał, a gdy
rodzina Muszki musi uciekać do stolicy, nie mogąc zabrać ze sobą chorej
córki, to Pola postanawia się nią zaopiekować. Walczyć o życie dziewczyny,
jakby było czymś najważniejszym na świecie. Wojna niszczy ludzi, budzi w
nich najgorsze instynkty, burzy więzi rodzinne, przyjaźnie, miłości. Stawia
człowieka w ekstremalnych sytuacjach, gdzie rozsądek przysłaniany jest
głodem. Anna Bolecka nie snuje przed czytelnikami wielkiej sagi o wojnie, o
działaniach wojsk, decyzjach generałów. Wiemy tyle, co ludzie zamknięci w
getcie - niewiele, wszelkie informacje to sprzeczne ze sobą plotki, nie ma
dłuższej perspektywy, jest pragnienie przeżycia kolejnego dnia, kolejnej
nocy. Opowieść jest intymna, snuta przez Polę, jej bliskich. Szczególnie
mocne wrażenie wywierają próby wyjaśniania faktu wojny, okrucieństwa
hitlerowców i niesprawiedliwości. Pola w snach na jawie spotyka cadyka -
męża sprawiedliwego, dzięki któremu świat nie ulega zagładzie. [Katarzyna
Krzan, granice.pl]
Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały
poddane redakcji.
Zdjęcie na okładce: Etta Hillesum.