„Bunt” to ostatnia powieść naszego Noblisty. W dwudziestoleciu międzywojennym lewicowi krytycy uznali ją za najgorsze dzieło Reymonta. Powieść po wojnie też nie mogła mieć dobrej prasy. Dziś przypominana jest głównie z powodu podejrzenia George’a Orwella, autora „Folwarku zwierzęcego” o plagiat. Orwell swój utwór skończył w 1945 roku, a „Bunt” powstał 1922 roku. Obie powieści mówią o buncie zwierząt przeciwko człowiekowi i obie tworzą alegoryczną wizję sytuacji panującej w Rosji Sowieckiej. Po latach wydaje się, że zapomniany „Bunt” jest powieścią ponadczasową. „Folwark zwierzęcy” natomiast jawi się dziś jak zwykła utopijna bajeczka. Reymontowska wizja drogi, którą zwierzęta idą do ziemi obiecanej, prowokuje do stawiania pytań o sens buntu i wartość wolności.
Warto również zwrócić uwagę na bardzo ciekawą interpretację powieści, której przy pomocy swojego głosu dokonał Zbigniew Grochal. Aktor po zapoznaniu się z utworem powiedział: „Jestem wychowany na Orwellu i to właściwie tak jakby Reymont był niezwykłym prekursorem >Folwarku zwierzęcego<. >Bunt< czyta się, odkrywając świat zwierząt, jednak czyta się tak, jakby było się częścią tego świata”.
Czyta: Zbigniew Grochal
Realizacja Małgorzata Jańczak