Roli papieża nie postrzegał jako „ojca świętego”, który „nie może ustąpić ze swojego ojcostwa”, według popularnej wizji sakralizującej urząd papieski. Jako teolog wiedział, że nie jest to ewangeliczna perspektywa. I to pozwoliło mu ustąpić. Dziś jego abdykacja może być ważnym impulsem do przemyślenia, co w Kościele i w religii jest święte. O punktach zwrotnych w życiu papieża Ratzingera, o sprzecznościach i słabościach oraz o tym, co po sobie pozostawił, opowiadają publicyści „TP”: specjalizujący się w tematyce watykańskiej dziennikarz Edward Augustyn i teolog Piotr Sikora.