Blisko 700 audiobooków, których posłuchasz tylko w Audiotece
Ponad 200 pełnych rozmachu superprodukcji i audioseriali
39,99 zł
Poza Audioteka Klub
Opis
W książce opublikowane zostały obszerne fragmenty dzienników Zdzisława Beksińskiego z lat 1993 - 2005, w których artysta bardzo szczerze, z charakterystycznym dla siebie poczuciem humoru i ironią opisuje otaczającą go rzeczywistość – ludzi, którzy przy nim byli i sprawy, które go zajmowały. Nie ucieka także od spraw trudnych i bolesnych - pisze o śmierci, przemijaniu, samotności, chorobie. Niejako uzupełnieniem dzienników jest rozmowa z wieloletnim przyjacielem artysty, Wiesławem Banachem, który ze swojej perspektywy, ale z ogromną dozą zrozumienia i empatii, opowiada o życiu, twórczości, rodzinie, rozterkach, światopoglądzie malarza. To właśnie jemu Zdzisław Beksiński powierzył cały dorobek swojego życia – zarówno artystycznego jak i prywatnego. Dorobek, dzięki któremu chciał trwać jak najdłużej, długo po swojej śmierci. Wiesław Banach był dla niego gwarantem, że świat o nim nie zapomni...
Jak słuchać audiobooka?
Słuchaj audiobooka na urządzeniach Android i iOS w aplikacji Audioteki
Oceny i opinie słuchaczy
4.6
Średnia z 80 ocen: 4.6Średnia z 80 ocen
Tylko zalogowani użytkownicy mogą ocenić produkt. Zaloguj się
Magda
18.11.2023
Ocena użytkownika Magda z 18.11.2023, ocena 5; Nie mogłam przestać słuchać, dzienniki genialne, nie dlatego, że były tam jakieś odkrywcze przemyślenia - a dlatego że z nich wyłania się pan Zdzisław, zwyczajny człowiek, tak jak wielu z nas żyjący z ciągłym lękiem o zapewnienie bytu rodzinie, kłopotami z synem, problemami z prostatą i żołądkowymi, łupaniem w krzyżu. Niesamowite jest zderzenie tego wszystkiego z jego obrazami. Nie można sobie wręcz wyobrazić, że te niesamowitości namalował ktoś tak zwyczajny ..Nie mogłam przestać słuchać, dzienniki genialne, nie dlatego, że były tam jakieś odkrywcze przemyślenia - a dlatego że z nich wyłania się pan Zdzisław, zwyczajny człowiek, tak jak wielu z nas żyjący z ciągłym lękiem o zapewnienie bytu rodzinie, kłopotami z synem, problemami z prostatą i żołądkowymi, łupaniem w krzyżu. Niesamowite jest zderzenie tego wszystkiego z jego obrazami. Nie można sobie wręcz wyobrazić, że te niesamowitości namalował ktoś tak zwyczajny ..
Nadz
11.01.2025
Ocena użytkownika Nadz z 11.01.2025, ocena 5; Coż za fenomenalna pozycja. Nie mogłem się oderwać. Książka ta i książka Beksińscy Portret Podwójny wspaniale się uzupełniają. Jaki to był wspaniały i ciekawy człowiek.Wielka szkoda, że odszedł w męczarniach. Ostatnie słowa z dziennika, pisane przecież w dniu śmierci, zmroziły mnie. Mordercza bestia przerwała życie (chociaż smutne i ponure) ciepłego, dobrego człowieka oraz...wielkiego mistrza. R.I.P.Coż za fenomenalna pozycja. Nie mogłem się oderwać. Książka ta i książka Beksińscy Portret Podwójny wspaniale się uzupełniają. Jaki to był wspaniały i ciekawy człowiek.Wielka szkoda, że odszedł w męczarniach. Ostatnie słowa z dziennika, pisane przecież w dniu śmierci, zmroziły mnie. Mordercza bestia przerwała życie (chociaż smutne i ponure) ciepłego, dobrego człowieka oraz...wielkiego mistrza. R.I.P.
Kasia
15.04.2017
Ocena użytkownika Kasia z 15.04.2017, ocena 5; Genialny, jeśli oczywiście ktoś lubi Beksińskiego. Jeśli nie jest nim zainteresowany, to go audiobook nie przekona.
Nawet odradzam słuchanie tym, którzy nie chcą się czegoś więcej dowiedzieć, to jest dziennik i może być męczący dla ludzi szukających sensacji. Jest masa emocji i można lepiej zrozumieć artystęGenialny, jeśli oczywiście ktoś lubi Beksińskiego. Jeśli nie jest nim zainteresowany, to go audiobook nie przekona.
Nawet odradzam słuchanie tym, którzy nie chcą się czegoś więcej dowiedzieć, to jest dziennik i może być męczący dla ludzi szukających sensacji. Jest masa emocji i można lepiej zrozumieć artystę
Opinie pochodzą od zarejestrowanych Klientów, którzy dokonali zakupu naszego produktu lub usługi. Opinie są zbierane, weryfikowane i publikowane zgodnie z Warunkami opiniowania.