Opinie (31)

Przez cały czas słuchania książki, miałam wrażenie, że lektor siedzi obok i leniwie, miękko, nawet trochę sennie snuje opowieść. Trochę straszną, trochę smutną, intrygującą i lekko łaskoczacą w sercu i żołądku. Bardzo podobało mi się to doświadczenie, sięgnę po więcej.

Jak widziałem w opisie wilkołaki to już widziałem w głowie drugi cukierkowy Zmierzch - nic bardziej mylnego. Przyjemnie tajemnicza, intrygująca, nieco mroczna i bardzo oryginalna na tle dzisiejszej sceny książka, urozmaicony ale nieprzesadnie język, lektor też robi świetną robotę.

osobliwym językiem napisana, bardzo dobrze się słuchało i zapada na długo w pamięci, polecam ten lekko mroczny klimat i już zabieram się za następne części ??

Nie dla mnie .Nie doczytalam

Słabe