#basiaiprzyjaciele #basiaiprzyjacielerecenzjakiazkidladzieci #aktywneczytanieksiazkidladzieci
„Basia i przyjaciele. Wielka księga przygód” to już kolejny zbiór opowiadań. Tym razem skupiamy się na rodzinie i przyjaciołach.
To kilka opowiadań pokazujących dzieci mierzące się z codziennością i trudniejszymi sprawami.
Basia chodzi do przedszkola, ale mam wrażenie, że problemy tu poruszane bardzo dotyczą także dzieci w wieku wczesnoszkolnym.
W sumie to świetnie, że Zofia Stanecka uwzględnia potrzeby także starszych czytelników, bo przecież oni rosną i się zmieniają. Skupiłam się na niemal każdym rozdziale, bo uważam, że pokazane tu tematy warte są szczegółowej analizy. Z pewnością wiele dzieci odnajdzie się w tych historiach.
Po lekturze książki „Basia i przyjaciele. Wielka księga przygód” ze średniej fanki Basi, stałam się fanką zagorzałą.
Jak już wspomniałam w recenzjach, za każdym razem warto porozmawiać z dziećmi o sytuacjach, które przytrafiają się bohaterom opowiadań. Trzeba też wziąć pod uwagę, że te opowiadania są „wymagające”. Wymagają od dorosłego świadomości i odwagi w rozmawianiu z dziećmi o różnych niewygodnych sytuacjach.
W książce „Basia i przyjaciele. Wielka księga przygód” pojawił się m.in. temat rasizmu, tęsknoty za ojcem, okrucieństwa wobec zwierząt, konfliktów. Mamy tu całą masę emocji. Świetnie rozumiem, że nie każdy i nie zawsze jest przygotowany na tak trudne tematy i dosadny język, który można znaleźć w książkach o Basi. Uważam jednak, że takie historie w literaturze dziecięcej są jak najbardziej potrzebne.
Basia i przyjaciele. Wielka księga przygód
Zaczniemy od kuzyna Antka, a konkretnie od dnia, w którym mama zabroniła mu używać laptopa. A wiecie dlaczego? Tylko dlatego, że kilka razy zapomniał odrobić lekcje, tak go wciągnął ekran.
To spowodowało, że Antek od rana miał zły humor. Zły to mało powiedziane, fatalny. Wyżywał się na czym i na kim tylko się dało, od mebli po kuzynkę, która na swojej nieszczęście właśnie tego dnia go odwiedziła. Zabawa w piratów i próba odzyskania skarbu w postaci laptopa trochę rozładowały napięcie, ale nie obyło się bez konfliktów.
Czy warto być grzeczną?
W rozdziale o Luli autorka podejmuje ważny temat związany z „byciem grzeczną dziewczynką”. Wciąż jeszcze często od dziewczynek oczekuje się, że będą grzeczne, albo wręcz idealne.
Kiedy dorośli mają takie oczekiwania (bywa, że nieuświadomione), dzieci próbują im sprostać, choć wiadomo, że się nie da.
Więcej historii i zdjęć zostawiam na blogu Aktywne Czytanie: https://aktywneczytanie.pl/basia-i-przyjaciele-wielka-ksiega-przygod-harperkids-recenzja-ksiazki-dla-dzieci/
------------------------
Nazywam się Anna Jankowska, jestem pedagożką i bookmarketerką, od kilku lat opowiadam Wam o pięknych i mldytch książkach dla dzieci.
Moje miejsca w sieci:
👉 blog i podcast Nie tylko dla mam https://nietylkodlamam.pl
👉 blog i podcast Aktywne Czytanie – książki dla dzieci https://aktywneczytanie.pl/
Jeszcze więcej książkowych inspiracji znajdziesz tutaj:
👉 Grupa Aktywne Czytanie – książki dla dzieci : https://www.facebook.com/groups/aktywneczytanie/
👉 Instagram o książkach dla dzieci i rodziców: https://www.instagram.com/ksiazki_aktywneczytanie/
👉 Zapisz się na Newsletter, wtedy robisz szach-mat i o wszystkim dowiadujesz się najszybciej: