Słuchaj w ramach

Dołącz do Klubu

14 dni za darmo na start

Kup poza Klubem:

49,99 zł

Armia w ruinie

Armia w ruinie

Głosy
Długość6 godzin 11 minut
Wydawca
TypAudiobook - pełny
Kategoria

Słuchaj w ramach

Dołącz do Klubu

14 dni za darmo na start

Kup poza Klubem:

49,99 zł

Opis

Lektura tej książki powinna nas poważnie zaniepokoić. Jesteśmy państwem przyfrontowym, a wysocy rangą oficerowie oceniają stan polskiej armii jako katastrofalny. Przez osiem lat karmieni byliśmy propagandą sukcesu przez Macierewicza i Błaszczaka o trzystutysięcznej armii, wyposażeniu wojska w najnowocześniejszy sprzęt. Autorka, najlepsza ekspertka wojskowa wśród dziennikarzy, powiedziała: sprawdzam. Dzięki swoim unikatowym kontaktom dotarła do kilkudziesięciu generałów, dowódców, pracowników Biura Bezpieczeństwa Narodowego, współpracowników prezydenta. Wszyscy mówią jedno: za swoich rządów PiS zrujnował wojsko. I podają przykład za przykładem. Nazwisko za nazwiskiem.

Wszystko podporządkowane zostało polityce. Dobrzy dowódcy zostali zdymisjonowani, na ich miejsce wyznaczono miernych, ale wiernych. Dawne ścieżki kariery, kiedy trzeba było żmudnie pracować na kolejny awans, zostały odwołane. Oficerom zaoferowano błyskawiczne kariery za lojalność albo koniec kariery za brak lojalności. Osobiste osiągnięcia, misje wojskowe w Iraku czy Afganistanie zeszły na drugi plan. Nie one decydowały o losie oficerów, nie one się liczyły. To była rewolucja. Zawsze układy personalne miały jakieś znaczenie, teraz stało się inaczej – tylko one miały znaczenie. Dawniej intrygi były marginesem, teraz były prowokowane od góry przez samego ministra obrony. W strukturze wojska nastąpiło trzęsienie ziemi. Hierarchię zastąpiła wojna o władzę. Usłużni generałowie walczyli o swoją pozycję intrygą, donosem, dyspozycyjnością. Te praktyki z czasem wędrowały w dół. Przez osiem lat rządów PiS apolityczna z zasady armia została przeżarta rakiem polityki.

Nawet wojna w Ukrainie nie zmieniła praktyki zarządzania wojskiem. Wpływ polityki stał się jeszcze bardziej widoczny. Wszystko stało się pijarem, nawet wielkie zakupy uzbrojenia. Dość powiedzieć, że wojsko zostało całkowicie odsunięte od zakupów. To nie generałowie zgłaszali ministrowi, jakiego sprzętu potrzebują do obrony kraju. To minister Błaszczak podejmował decyzje. Kupował nie to, co było potrzebne, ale to, co było pod ręką, i co mogło zrobić wrażenie na wyborcach. Wojna zamiast opamiętania, doprowadziła polityków do zatracenia. Wizja nadchodzących wyborów sprawiła, że realne bezpieczeństwo zeszło na daleki plan. Nie szukali sprzętu, który jest w stanie skutecznie bronić Polski, ale takiego, który buduje w społeczeństwie iluzję siły.

Czy nasza armia posiada jeszcze zdolności bojowe? Tego nie wie nikt. Jak mówi w książce doświadczony oficer, wykładowca akademii wojskowej: Po wybuchu pełnospektaklowej wojny na Ukrainie, wszystkie kraje europejskie zmieniły lub poprawiły swoje dokumenty strategiczne. Także NATO wydało wówczas nową strategię. W polskim państwie nic się nie zadziało. Wojsko nie przeprowadziło nawet przeglądu obronnego, żeby sprawdzić, na czym stoimy. A nie zrobiono tego, bo wyszłyby wtedy wszystkie błędy, niedostatki, niedoinwestowania, a to psułoby obraz wojska. Mijają dwa lata wojny, a armia nadal nie ma własnego przeglądu obronnego.

Z subskrypcją Audioteka Klub zyskasz dostęp do ponad 10.000 tytułów w specjalnej Klubowej cenie - 22,90 zł za tytuł. Dodatkowo, Klubowicze mogą odsłuchać ponad 32.000 tytułów bez dodatkowych opłat.

Oceny i opinie słuchaczy

Tylko zalogowani użytkownicy mogą ocenić produkt. Zaloguj się

3.6

Średnia z 89 ocen

Opinie pochodzą od zarejestrowanych Klientów, którzy dokonali zakupu naszego produktu lub usługi. Opinie są zbierane, weryfikowane i publikowane zgodnie z Warunkami opiniowania

14.08.2024

dobra pozycja uzmysławia jak można zniszczyć dobrze prosperującą organizację pełną procedur. Nie wydaje mi się, że powinniśmy doszukiwać się tendencji dot. krytyki PIS, jak niektórzy piszą, przecież faktem jest sprawowanie władzy przez PIS w ostatnich latach i brak reformy wojska. Wojsko wie gdzie leży prawda ale skoro pojawiają się różne głosy to coś jest na rzeczy. Dobrze czasem przyjąć konstruktywną krytykę i wyciągnąć wnioski. Dla mnie jest to książka ku przestrodze, a konkluzja zatrważająca

czytelnik

13.08.2024

"pic na wodę, fotomontaż" - ostatnie slowa ksiązki doskonale oddają ukazany w treści skutek działań poprzedniego kierownictwa politycznego MON. Armia pozbawiana dobrze wykształconych i obytych z wojną oficerów urojeniami Macierewicza, później poddana typowo PR-owym działaniom aparatczyka Błaszczaka a do tego szef sztabu bez szlaku bojowego z nadania politycznego. Oby to wszystko nie skonczylo sie jak we wrzesniu '39 gdy to szeregowi i ludność cywilna płacili za błedy i prywatę polityków.

Zatroskany obywatel

24.08.2024

Pozycja którą kazdy powinien wysluchac.Pomijam walory głosowe autorki.Nie rozumiem tego ze zarzuca sie pozycji stronniczość lub jakąś propagande obecnego rzadu.Bzdura do kwadratu.Moze pewne osoby nie powinny sie zabierac za wysluchanie książki zwlaszcza zwolennicy PIS.Dla nich zawsze bedzie nie tak.Jak sam tytul wskazuje Polska armia zostala przejeta w totalnej ruinie I zaden pisowski skowyt tego nie odczaruje.Na koniec z duzym usmiechem I wyrazami wspolczucia dla hejterow tej pozycji

Tomski

Pokaż wszystkie opinie