Sam proces tworzenia to taki moment uwolnienia i rzeczywiście tam nie mam hamulców. Hamulce pojawiały się w momencie, kiedy przychodziło do decyzji w jaki sposób będziemy pokazywać się publiczności. Wtedy potrzebowałam rzeczywiście wsparcia, zarówno Piotra mojego producenta jak i Kasi, która jest moją menadżerką. Wychodzę z założenia, że jeśli to ja jestem w roli bycia artystą to nie zawsze też będę obiektywna ze wszystkim. Potrzebuje głosu ludu, który powie mi jak się w ogóle czuje z kompozycjami czy z tekstami – mówi Anna Karwan
Hosted on Acast. See acast.com/privacy for more information.