Odcinek #91, w którym z Barbarą Sadurską siedzimy na werandzie Goyki 3 Art. Inkubatora w Sopocie i szukamy sposobu, by opowiedzieć historię zamkniętą w „Czarnym hetmanie”. Pojawia się C jak cmentarz przodków. Wchodzimy w czas rozpięty między P jak paleolitem i W jak współczesnością. Idziemy szlakiem wojen. Mijamy Ś jak ślady po kulach widoczne nie tylko na kamienicach w Krakowie. Pojawiają się powiązane buty cywilów z Kosowa, autobus dzieci ewakuowanych z Sarajewa. Mamy przed sobą partię szachową pamięci. Obserwujemy czarnego hetmana na D8 i szacujemy, który pionek wygra. Przesuwamy się na pole M - międzypokoleniowego milczenia. Obok widzimy karmione nim T - traumy. Kolejny ruch to ucieczka w kierunku J jak języka. W tle jeżdżą pociągi a my siedzimy blisko torowiska omijanych opowieści.