Lubię książki Anny Dziewit - Meller i moim zdaniem, "Juno" jest jej dotychczas najlepszą powieścią. Lubię ten dystans i cięty język. Lubię to, że nie boi się w kraju bez poczucia humoru w wielu kwestiach, śmiać się z rzeczy najtrudniejszych. Lubię jej zabawę z nami w tej książce- świetna narracja!
To książka o literaturze, światku wydawniczym, o innych książkach, ale też świetna narracja o życiu, kryzysie wieku średniego i codziennych dylematach. Długi. Dzięki, że zaciągnęła je u Rabelaisa:)
Gorąco polecam.