Produkt darmowy

57. Ted Bundy i morderca znad Green River

57. Ted Bundy i morderca znad Green River

Głosy
Długość35 minut
Wydawca

Kolekcje, w których znajdziesz ten produkt:

Produkt darmowy

Opis

Pierwsza połowa lat osiemdziesiątych była koszmarem dla detektywów z King County w stanie Waszyngtonu. W lasach wzdłuż autostrady 99 znajdowano kolejne zmasakrowane ciała młodych kobiet. Większość została uduszona i wykorzystana seksualnie. Ofiary były pracownicami seksualnymi, dziewczynami, które uciekły z domu, narkomankami. Morderca prawdopodobnie spotykał się z nimi na ulicy. Skłaniał do tego, żeby wsiadły z nim do samochodu. Wywoził w odludne miejsce. Tam dochodziło do stosunku, podczas którego je zabijał. Wkrótce zdobył przydomek – morderca znad Green River.Można było odnieść wrażenie, że śledczy uganiają się za duchem. Demonem z prosto z horroru. Policjanci byli gotowi zrobić dosłownie wszystko, byleby tylko zdobyć jakikolwiek trop, który doprowadziłby do schwytania sprawcy. I w takich okolicznościach w 1984 jeden z nich Robert Keppel otrzymał list, od człowieka, który uważał, że ma unikalną wiedzę, na temat zabójcy znad Green River i był gotów się nią podzielić.
- List pochodził od kogoś, kto chciał zostać naszym konsultantem i była to osoba, po której nigdy bym się tego nie spodziewał. List został nadany z celi śmierci na Florydzie. Autorem był Theodore Robert Bundy. Byłem w szoku – opowiadał potem Robert Keppel.
Co powiedział detektywom Ted Bundy? Czy faktycznie pomógł w złapaniu mordercy znad Green River? O tym wszystkim oraz o innych wątkach związanych ze sprawą mordercy znad Green River opowiadam w najnowszym odcinku podcastu. 

Czytaj więcej

Oceny i opinie słuchaczy

Tylko zalogowani użytkownicy mogą ocenić produkt. Zaloguj się

5

Średnia z 1 ocen