Agnieszka Dobkiewicz, dziennikarka, reportażystka związana z Dolnym Śląskim. "Pożydowskie. Niewygodna pamięć" to jej trzecia książka. Pierwsza to "Mała Norymberga. Historie katów z Gross Rosen", później "Dziewczyny z Gross-Rosen. Zapomniane historie z obozowego piekła". Ksiązki ważne i potrzebne, ale ta wykracza poza Dolny Śląsk. Obejmuje każdego z nas, bo często polskie to pożydowskie. I nie chodzi tutaj o mienie, od razu to trzeba zaznaczyć. Pożydowskie jest wszędzie: w miejscach, przemiotach, języku, wyobraźni, wspomnianiach. Ilu z nas świadmomość, że autorem wyobrażni polskich dzieciaków jest Jan Szancer, autor powszechnych baśniowych ilustracji? Albo, że na co dzień jemy koszernie? Pożydowskie przeistacza się w polskie. Po prostu. Gorąco polecam książkę, ale też rozmowę, bardzo szczerą i pełną emocji.