Są biografie i biografie ( czytaj tryptyk detektywistyczny). Ta zrobiła na mnie ważenie nie tylko ze względu na bohatera. Lubię, kiedy w pisaniu jest o samym pisaniu i o tym, że czasem trzeba nawet pogrzebać w koszu na śmieci, żeby wszystko było takie, jakim jest. Maria Wilczek-Krupa włożyła w tę książkę nietylko ogrom wysiłku, ale przede wszystkim serce. Starszy Pan? Tani drań? Wesołe było życie staruszka? Posłuchajcie. Jeremi Przybora by Maria Wilczek- Krupa.