Mateusz Damięcki – lat 41, 31 (!!!) lat w zawodzie.
Osoba nucąca i zafascynowana końmi, która nie umie się śmiać i się tego wstydzi, bardzo lubi siebie nagradzać i stara się rozsądnie nie oszczędzać na dzieciach. Zawsze bardzo ambitny, wiedzący, że jakość ma znaczenie, profesjonalny w pracy, porywczo-impulsywny w domu. Wyznawca zasady, że z kobietą, z którą śpisz w jednym łóżku możesz się przyjaźnić.
Mateusz w tej rozmowie opowiada o ucieczkach od bubla, usypianiu syna przy okapie i o tym, kiedy żona podnosi go z ziemi.
O tym, jak w wieku lat 15 kupił sobie kolorowy telewizor a rodzicom pralkę do domu. I o tym, czego zazdrości Szymonowi Bobrowskiemu.
Posłuchajcie i dowiedzcie się również tego, czego sam Mateusz dowiedział się o sobie podczas tej rozmowy.